Na czym polega sauna teoretycznie wie każdy. Jeśli jednak zagłębimy się w szczegóły, okazuje się że można wyróżnić wiele form rytuały saunowego. Jednym z nich jest między innymi sesja w tak zwanej ruskiej bani. Tylko na pozór sesje w niej są podobne do pobytu w zwykłej saunie parowej lub suchej. Dowiedz się na czym polegają zasadnicze różnice między tymi rodzajami relaksu.
Czym jest ruska bania?
Ruska bania to, jak sama nazwa wskazuje, rozwiązanie charakterystyczne dla Rosji. Bania zazwyczaj przybiera formę wolno stojącego domku z drewna, podzielonego na dwie izby. W pierwszej z nich następuje przygotowanie do kąpieli – użytkownicy rozbierają się, piją rozgrzewającą herbatę. Jeśli bania jest duża, w pierwszej izbie może znaleźć się też prysznic. Druga strefa to miejsce, w którym odbywa się rytuał. To tu znajduje się piec z kamieniami i drewniane ławy. Charakterystycznym dla ruskiej bani elementem zabiegu jest chłostanie witkami drzewnymi – użytkownicy uderza się nimi na gołą skórę, co przyspiesza krążenie krwi i poprawia efekty zabiegu. Co jakiś czas kamienie polewane są wodą, by wytworzyć kłęby pary. Temperatura wewnątrz bani osiąga poziom od około 60 do 65 stopni, a wilgotność powietrza wynosi od 40 do 50%.
Czym bania różni się od sauny?
Generalnie pod względem zasady działania bania i sauna nie różnią się znacząco. Jak jednak widać, diabeł tkwi w szczegółach. Zarówno pod względem konstrukcji ruskiej bani, jak i przebiegu seansu różni się ona od dobrze znanej sauny fińskiej, gdzie panuje wyższa temperatura, niższa wilgotność, a w czasie trwania sesji użytkownicy odpoczywają. Pytanie może rodzić fakt, że w trakcie sesji w saunie suchej od czasu do czasu kamienie na piecu również polewane są wodą. Nie robi się tego jednak po to, by utrzymać wilgotność powietrza, lecz by ją na krótki czas zwiększyć – w ten sposób organizm nie jest w stanie oddawać ciepła i na krótką chwilę zostaje przegrzany, co poprawia efekt sesji.